Bezsenność: #11
Obecna sytuacja czy to w Polsce, czy na świecie nie nastraja optymistycznie. Wręcz przeciwnie myśląc o tym, co się dzieje, można się najzwyczajniej w świecie wkurwić. Dzisiejszy odcinek stanie jednak w kontrze do wkurwu. Tworząc ten odcinek, chciałam przypomnieć wszystkim słuchaczom, że brak siły na walkę czy krzyki tez jest w porządku. Zmęczenie wieczną przepychanką może dopaść każdego i ostatnie co powinniśmy zrobić to obwiniać siebie za brak działania. W obecnej sytuacji nie zapomnijmy o sobie, o tym, że sobą też dobrze od czasu się zaopiekować.
Dzisiejsza Bezsenność to ukojenie, odpoczynek i przytulenie samego siebie. Będzie dużo jazzu, będzie Chet Baker czy Louis Armstrong w duecie z Ella Fitzgerald. Na koniec debiut od Noah Yorke (mała podpowiedz, zbieżność nazwisk z wokalistą Radiohead nie jest przypadkowa…)
PS: Zaczynamy utworem „On The Nature of Daylight” i ustalmy jedno, dopóki utwory takie jak ten powstają, dopóty jest światełko w tunelu. Zawsze!